Śledź to nieodłączny element polskiej kuchni, w każdym domu przybiera on przeróżne postacie. Ja powiem szczerze najbardziej lubię śledzia w klasycznej postaci - z cebulą i na chleb z masłem. Oczywiście innymi jego odmianami też nie wzgardzę.
Do przyrządzenia takiego śledzia najczęściej wykorzystuję zwykły słoik pól litrowy, zakręcany. Ryba się ładnie maceruje i może trochę postać w lodówce. Można potem tak przyrządzonego śledzia wykorzystać do sałatek i innych przetworów śledziowych.
Składniki:
2 duże płaty śledziowe (Matyjasy)
2 duże cebule
oliwa z oliwek
sok z cytryny lub ocet
Przyprawa do śledzi, lub tylko pieprz
Śledzia kroimy na mniejsze cząstki, cebulę w półplasterki. Układamy w słoiku jedną warstwę śledzia, skrapiamy sokiem z cytryny lub octem, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem, posypujemy piórkami cebuli i podlewamy oliwą. Kolejne warstwy układamy w ten sam sposób, aż do wyczerpania składników. Słoik zakręcamy i wstawiamy do lodówki. Po 1-2 dniach cebulka zmięknie i wszystko się przegryzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz