Uwielbiam.
Zapach gotującej się kapusty kojarzy mi się z letnim przed południem w dzieciństwie. Moja mama i nieżyjąca już ukochana babcia zajadały się kapustą. A ja znalazłam u Edysi i jak tylko dorwałam na bazarze młodą kapustę zabrałam się do przyrządzenia jej.
A oto przepis:
Składniki:
- 1 główka młodej białek kapusty
- 2 cebulki dymki ze szczypiorkiem
- 2 łyżki masła lub margaryny
- 2 szklanki bulionu warzywnego
- pół pęczka koperku
- sól i cukier
Z kapusty zdjąć zwiędnięte i uszkodzone liście, resztę drobno poszatkować. Zalać zimną wodą, zagotować i odcedzić.
Cebule ze szczypiorkiem pokroić w kostkę, zeszklić na maśle, połączyć z kapustą, wlać bulion, przykryć i dusić około 30 minut. Pod koniec duszenia zdjąć przykrywkę, doprawić do smaku solą i cukrem, wsypać posiekany szczypiorek i dusić jeszcze ok. 10 minut.
Najlepiej smakuje gorąca, ale można jeść ją też na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz